Skip to main content

Kwiaty jak łąka- warsztaty bibułkarskie

W dniach 16-18 lipca odbyły się u nas w bibliotece warsztaty bibułkarskie ” Kwiaty jak łąka”. Bibułkarstwo to tradycyjne, ale już nieco zapomniane rękodzieło artystyczne polegające na wykonywaniu ozdobnych kwiatów z bibuły i krepiny. Jest to pracochłonna i wymagająca cierpliwości sztuka, ale też ciekawy sposób na spędzenie wolnego czasu. Kwiatki z bibuły są świetną zabawą zarówno dla dzieci, jak i dorosłych, a uczestnicy naszych zajęć wykonali z nich urocze wianki.

Warsztaty bibułkarskie

Bibułkarstwo to tradycyjne, ale już nieco zapomniane rękodzieło artystyczne polegające na wykonywaniu ozdobnych kwiatów z bibuły i krepiny. Jest to pracochłonna i wymagająca cierpliwości sztuka, ale też ciekawy sposób na spędzenie wolnego czasu. Wystarczy przyjść, aby przekonać się jak piękne kwiaty rozkwitają w Waszych dłoniach…

Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych i prosimy o wcześniejsze zgłoszenie swojego uczestnictwa.

tel. 33 867 61 46

mail: gbp@radziechowy-wieprz.pl

w wiadomości na fb lub bezpośrednio w bibliotece

Tydzień Bibliotek 2024

Biblioteka to przestrzeń, która jest dostępna dla wszystkich, niezależnie od wieku, umiejętności czy preferencji czytelniczych. To okno na świat, miejsce żywe, inspirujące i ważne dla lokalnej społeczności. „Tydzień Bibliotek” to czas, by koniecznie odwiedzić bibliotekę, wypożyczyć książki, ale także wziąć udział w wydarzeniach, które na te dni przygotowują bibliotekarze. Tegoroczna edycja odbywała się pod hasłem „Biblioteka – miejsce na czasie”. Program ma na celu podkreślanie roli czytania i bibliotek w poprawie jakości życia, edukacji oraz zwiększanie prestiżu zawodu bibliotekarza i zainteresowania książką szerokich kręgów społeczeństwa. W tym szczególnym dla nas czasie naszą placówkę odwiedziły przedszkolaki z Niepublicznego Przedszkola „Maja” w Radziechowach. Zwiedziły bibliotekę, dowiedziały się jak dbać o książki i jak zachowywać się w bibliotece. Poznały różne rodzaje książeczek dla dzieci,  wysłuchały opowiadania z cyklu ” Przygód Fenka i aktywnie włączały się w dyskusję. Spotkanie z przedszkolakami było doskonałą okazją do zapoznania ich z projektem ” Mała książka- wielki człowiek” w którym nasza biblioteka bierze udział już od kilku lat. Cieszy nas fakt, że kilkoro z nich w kolejnych dniach wróciło do nas z rodzicami aby zapisać się do biblioteki. Takie spotkania z najmłodszymi nadają sens pracy bibliotekarza.

Motamy z siana wesołe zające!

Święta Wielkanocne, kojarzą się z wiosną, czymś nowym, radosnym i zdecydowanie wartym ciekawych aktywności kreatywno- plastycznych. Tym razem korzystając głównie z naturalnych materiałów jakim jest siano, na warsztatach bibliotecznych powstały przepiękne i oryginalne zające. I choć biblioteka chwilami przypominała stodołę po sianokosach 😉 , to zabawa była przednia, a wasze prace będą doskonałą dekoracją wielkanocnego stołu.

tańcowała igła z nitką…

Chcesz by Twoje dziecko spędziło kreatywnie czas, odnajdując przy okazji swoją nową pasję? Na naszych zajęciach nauczy się podstawowych technik szycia ręcznego, rozwijając swoje zdolności artystyczne i manualne. Główną ideą warsztatów jest nauka podstawowych ściegów szycia ręcznego oraz ukazanie możliwości ich praktycznego wykorzystania np. przez wykonanie maskotek, poduszeczek itp.

Zapraszamy do biblioteki w drugi tydzień ferii, zgłoszenia przyjmujemy :

telefonicznie : 33 867 61 46

mailowo : gbp@radziechowy-wieprz.pl

lub w wiadomości na fb

„Zasuszone, czyli jak zrobić zielnik z ziół”- warsztaty

Zioła rosnące dziko na naszych polach i łąkach są często niedoceniane i niezauważane. Otaczające nas rośliny zielne, bardziej lub mniej znane, to zarówno pospolite chwasty jak i przyjemne w smaku rośliny jadalne. Od wieków zbierano zioła rosnące dziko na łąkach, pastwiskach i w lasach, ale także uprawiano je w najbliższym otoczeniu gospodarstwa domowego. Wykorzystywane były nie tylko w medycynie ludowej, dzięki swoim właściwościom leczniczym, ale także w kuchni, poprzez swoje niepowtarzalne walory smakowe. Na dzisiejszych warsztatach uczestnicy poznawali ich nazwy, oczywiście nie obyło się bez małych wpadek 🙂

dowiedzieli się jakie posiadają walory i właściwości, jak je suszyć oraz wykonali bardzo oryginalne zielniki. Oprócz niewątpliwych walorów artystycznych i estetycznych, będą one doskonałą „ściągawką” przy rozpoznawaniu ziół rosnących na naszych polach i łąkach. Do ich wykonania wykorzystano: pokrzywę, dziurawiec, rumianek, grykę, lawendę, miętę, mak polny, skrzyp.

Warsztaty zielarskie zamknęły cykl naszych spotkań w ramach „Słowiańskiego lata bibliotece”. Wszystkim uczestnikom bardzo dziękujemy i jest nam niezmiernie miło , że tak chętnie bierzecie udział w organizowanych przez nas zajęciach. Mamy nadzieję, że ” do zobaczenia wkrótce!

„Słowiańskie amulety”-warsztaty rękodzielnicze dla dzieci

Warsztaty rękodzielnicze doskonale wpisały się w nasz tegoroczny cykl ” Słowiańskie lato w bibliotece”. Uczestnicy na zajęciach zapoznali się z techniką wypalania wzorów i napisów w drewnie. Inspiracją była symbolika używana przez dawnych Słowian oraz pismo- głagolica. Powstały piękne, niepowtarzalne prace w postaci „amuletów”, wzbogacone o malunki, koraliki, pióra… Oczywiście dzieciaki miały mnóstwo własnych pomysłów na wykonanie amuletów, niekoniecznie zgodnych z słowiańską symboliką, ale cóż… dziecięcej wyobraźni ograniczać nie wolno!!!, a efekt i tak jest „WOW…”!!!

Warsztaty zielne

Na potrzeby „Słowiańskiego lata w bibliotece” nasza placówka zamieniła się w kolorową i pachnącą łąkę. Wianki wykonane i uplecione ze świeżych kwiatów i ziół oraz bukiety wyglądają pięknie, a ich tworzenie to była doskonała zabawa! Zobaczcie fotorelacje.

Warsztaty motania lalek

Za nami pierwsze warsztaty z cyklu zajęć inspirowanych kulturą słowiańską. Dzieci na zajęciach dowiedziały się kim byli Słowianie, czym się zajmowali i jakie mieli zwyczaje oraz wykonały własnoręcznie motanki. Oczywiście swoje lalki stworzyły wyłącznie do zabawy, a dawny zwyczaj Słowian „motania lalek” był tylko dla nich inspiracją. Powstały fantastyczne prace!

!

Motanki są nadal bardzo popularne w Ukrainie, Białorusi czy Rosji. Czy wiemy jaką funkcję pełniły dawniej słowiańskie lalki? Czym lub kim były dla ówczesnych ludzi?

W starej tradycji słowiańskiej możemy spotkać się z wieloma nadzwyczajnymi obrzędami, przesądami lub amuletami. Jednymi z takich amuletów są właśnie motanki, laleczki, robione własnoręcznie przez kobiety i dzieci. Miały za zadanie chronić przed złem, przynosić pomyślność, a nawet spełniać życzenia.

Słowiańskie motanki nie są zwyczajnymi lalkami. Wykonywane były zawsze z intencją, w skupieniu i świadomym celu, zgodnie z zasadami magii. Samo motanie laleczki było nawiązaniem do połączenia nadzwyczajnych sił z człowiekiem. Zamysł w jakim miała zostać stworzona motanka nadawał kierunek mocy, którą miała emanować. Wyróżniano lalki ochronne, obrzędowe i służące do zabawy. Nawet szmaciana laleczka, wypleciona przez matkę, którą zabawiały się dzieci, posiadała ogromną moc.

Czym są motanki i jaki skrywają sekret

Laleczki nazywane motankami wykonywane były wyłącznie za pomocą rąk. Tworzyły je głównie kobiety, czasem wspólnie ze swoimi dziećmi. Każda lalka zatrzymywała w sobie fragment duszy i odzwierciedlała twórcę. W kulturze słowiańskiej kukiełki te odgrywały ogromną rolę. Pomagały rozwijać się najmłodszym, towarzyszyły w każdej podróży, codzienności oraz obdarowywano nimi w szczególne okazje. Motankom przypisywano niezwykle magiczną moc – pomocy ludziom, ochrony najbliższych i domostwa, dodatkowo słowianie byli przekonani, że spełniają najskrytsze pragnienia.

Szmaciane laleczki musiały być wykonane tylko z naturalnych materiałów, które miały styczność z autorem. Dlatego używano do tego celu znoszone ubrania lub zużyte pościele. Nie używano ostrych przedmiotów ani igieł. Wierzono, że w ten sposób można było przekreślić lub skrzywdzić, swój czy czyjś los. W zależności od przeznaczenia dodawano motance pewne elementy charakterystyczne dla danego celu, na przykład, gdy laleczka miała za zadanie chronić domostwo, do ubrania przywiązywano jej fragment obrusu czy zasłony. Pod ubraniem ukrywano “serce” szmacianki, które niejednokrotnie było nazywane “duszą”. Dzięki temu motanka zyskiwała dodatkową moc. Do tego celu używano roślin: szałwii, bylice, liście jabłoni, miętę, słomę lub wiele rozmaitych nasion. Rośliny były zawsze adekwatnie dobrane do przeznaczenia. Motanki nie posiadały rysów twarzy. Nie chciano w ten sposób przekazać mocy komuś obcemu, kogo mogła przypominać. Ubranie było zawsze tradycyjne, a na głowie każda kukiełka miała zawiązaną chustę.

Gdy kobieta chciała wykonać amulet dla kogoś innego, trzeba było spełnić parę wymogów. Musiał być to ktoś bliski, połączony z autorem w linii genetycznej. Osoba, która chciała obdarować lalką, musiała powiadomić nowego właściciela o swoim zamiarze. Natomiast nowy posiadacz nim zaczął korzystać z magii motanki musiał nadać jej imię i dać jakiś drobiazg od siebie.

Jakie motaki były niegdyś tworzone przez Słowian

W zależności od przeznaczenia i święta motano wiele niezwykłych laleczek. Każda z nich miała inne magiczne zadanie i właściwości.

  • Gospodyni: motanka ta miała za zadanie opiekować się domostwem, dbała o jego mieszkańców i przyciągała dobrobyt. Swój charakterystyczny wygląd zawdzięczała grubej rogatej chuście na głowie.
  • Lalka rodowa: jej zadaniem było chronić cały ród, wspierać i obdarzać najmłodszych życiową mądrością. Dodatkowo nieżyjący już przodkowie trzymali pieczę nad rodziną. Taka motanka była wykonywana tylko raz w życiu, przy jej tworzeniu należało się w pełni zaangażować i skupić, by przekazać jej całą mądrość rodową.
  • Lalki weselne: podczas zaślubin można było spotkać dwa rodzaje motanek. Jedna z nich, to lalka z dwiema głowami: symbolizowała przemianę panny w żonę. Pierwsza miała umieszczony na głowie wianek, druga natomiast chustę. Drugim rodzajem motanki pojawiającym się na ślubie, była Nierozłączka. Lalka ta wyglądała jak połączenie kobiety i mężczyzny. Postacie były złączone wspólnym ramieniem. Oznaczała wsparcie i pomyślność we wspólnym życiu.
  • Żarnuszka: jej zadaniem była opieka i ochrona domostwa, jak również dbanie o dobrobyt. Wykonywana była raz w roku, stawiano ją przy wejściu do domu lub przy piecu, aby mogła wpuszczać tylko tych co dobrze życzą. Motanka ta wypełniana była ryżem, ziarnem, kaszą lub fasolą.
  • Pieluszniczka: motanka ta przekazywała i otulała miłością niemowlę w momencie nieobecności matki. Lalka była bardzo duża w porównaniu do innych szmacianek. Podczas tworzenia nabierała zapachu rodzicielki. Wkładano ją do łóżeczka, by uspokajała zdenerwowane dziecko i wzmacniała więź między nimi.
  • Różanica: wykonywana była przez samotne panny, które pragnęły wyjść za mąż. Kobiety wystawiały ją za okno, aby poinformować o chęci zamążpójścia potencjalnych kandydatów.
  • Lichomanki: miały za zadanie chronić domowników przed chorobami. Motanki te były małymi laleczkami, plecionymi na początku zimy. Kobiety tworzyły 12 takich szmacianek i wiązały ze sobą, by następnie powiesić je nad kominkiem. Wszystko co wylatywało z komina zatrzymywało się na lalkach, które z początkiem wiosny palono wraz z chorobami i złą energią, której nazbierało się przez okres zimowy.
  • Żadanica: była specjalną motanką, która miała spełniać życzenia. Wykonywana była w momencie konkretnej prośby, intencji czy marzenia. Przez cały czas tworzenia motanki trzeba było skupiać się na jednym zadaniu, które chcieliśmy osiągnąć. Ukończoną motankę należało obdarować drobiazgiem, by móc na końcu wypowiedzieć swoje życzenie.
  • Podróżniczka: laleczka ta miała za zadanie przypominać wędrowcowi o rodzinie i bliskich, chroniła również podczas podróży, gdzie zabierano ją zawsze ze sobą. Przywiązywano jej na pas mały woreczek do którego wkładano zioła, ziemię z domostwa lub ziarna.
  • Karmicielka: motanka ta była bardzo osobistą laleczką. Miała za zadanie chronić, kierować ku dobremu i dodawać pozytywnych energii, tylko i wyłącznie stwórcy. Jej cechą rozpoznawczą był obfity biust. Takiej laleczki nikt obcy nie mógł dotknąć.